Activity

Cześć Asiu, miło Cię słyszeć… Ja właśnie mając w świadomości realia polskiej rzeczywistości cały czas się waham, wracać czy nie? Ostatnio tak dla próby poszłam nawet na interview w Krk, no i rezultat mnie przeraził. Pierwsze co usłyszałam to, że przydało by się żebym miała uprawnienia budowlane, bo przecież to jest najważnejsze, a kolorowanki to każdy potrafi robić. Proponowane wynagrodzenie oczywiście też totalnie głodowe. No i ogólna świadomość dzielenia obowiązków między architektów, arch, kraj. i inżynierów praktycznie żadna…
Ale sytuacja chyba i tak jest trochę lepsza, niż jak kończyliśmy studia. Jest nas coraz więcej, więc tym samym mamy więcej do powiedzenia. Myśle, że z czasem, działając w grupie na pewno mamy szansę wywalczyć lepsze warunki dla nas.
Ale puki co jest niestety tak jak napisałaś, czyli tzw. kapsztad…
Pozdrawiam